Projektanci i domy mody nie zawiedli nas i tym razem! To z czym pozostawili nas po swoich pokazach to jednym słowem czysta energia. Sezon jesień zima 2018/2019 pokochają zdecydowanie Ci, którzy są fanami kombinowania i łączenia ze sobą barw, które razem sprawiają, że widać nas z drugiego końca miasta. Tak! Nie będziemy bać się łączyć tego, co rzekomo do siebie nie pasuje. Przeglądając i śledząc fashion show ostatnich czasów początkowo nie umiałam wyrobić sobie opinii. Niektóre rzeczy bardzo do mnie przemawiały a inne budził okrzyk w mojej głowie 'no tego to ja na pewno nie założę'! Tak naprawdę na każdy pokaz można poświęcić osobny, i to naprawdę długi, post. Moim celem jednakże jest wypunktowanie tego, co najbardziej mi utkwiło w pamięci podczas oglądania każdego show. Wiele elementów się powtarzało, ale w różnych dawkach, tak że pomimo iż pokazy nawiązywały do tego samego sezonu to każdy był zupełnie inny.
Butelkowa i szmaragdowa zieleń.
Szkocka krata.
Kowbojki.
Sztruks.
Na wybiegach powracają neony.
Obniżona talia.
Spodnie pod spódnicą.
Jednolite stylizacje.
Metaliczne kolory.
- Ralph Lauren | Fall Winter 2018/2019
Stonowane barwy łączone z dużo intensywniejszymi odcieniami czerwieni, ale bardziej w odcieniu wina aniżeli w tej krwistej i intensywnej. Tak jak w poprzednim sezonie nacisk był na pokazywanie nóg i spódnice mini, tutaj dominują te o długości midi, w odcieniach metalicznych, holograficznych. Kolejnym istotnym elementem była tu tzw. szkocka krata, ale nie tylko w klasycznym czarno-czerwonym wydaniu. Bardzo ciekawe, geometryczne printy pojawiły się na płaszczach czy innych okryciach wierzchnich. Przepiękna zieleń malachitowa i cudowny żółty, ale co ważne nie w klasycznym odcieniu a w bursztynowym, marchewkowym co jeszcze dodawało wigoru i energii całej stylizacji.
- Longchamp
I futra. Osobiście nie przepadam. Już nie mówiąc o naturalnych, które chyba każdy zdaje sobie sprawę jakim kosztem są wytwarzane.
- Manish Arora
Krótko mówiąc: totalne wariactwo! Kwieciste wzory, intensywne odcienie,brak ograniczeń w eksperymentowaniu kolorami i odważne połączenia. Pamiętacie obciachowe skarpetki do sandałów? Jak to się mówi, przeminęło z wiatrem.
- Tommy Hilfiger
Pełen profesjonalizm. Te pokazy chyba są najbardziej w moim stylu, jak zresztą cała marka. Chwilę temu, nieco wyżej wspomniałam o trendach odnośnie koszuli w kratę? Tommy dołożył coś od siebie w tym temacie i zaproponował łączenie krat w różnych odcieniach.
- Gucci
Włoski dom mody dodał od siebie również ciekawy zamysł a mianowicie: noszenie pod spódnicą spodni/leginsów. Brzmi zabawnie? Nie jest to faktycznie codzienne połączenie, ale przecież modą trzeba eksperymentować i próbować czegoś nowego.
- Dior
Francuski dom mody, którego siedziba mieści się w Paryżu zwrócił moją uwagę zdecydowanie jednym, specyficznym dodatkiem do stylizacji. Były to okulary, ale nie takie zwykłe. Bardzo dużo, często o kwadratowych, lecz łagodnie zakończonych bokach w odcieniach dosłownie z bajek wziętych. Różowy, zielony, żółty, czerwony...długo by wymieniać.
- Balenciaga
Pamiętacie kolekcję butów 'Triple S' ? Były do specyficzne buty na dosyć wysokiej podstawie wykonanej z gumy z różnego rodzaju wstawkami, ? Miały tyle samo zwolenników co przeciwników. A co powiecie na propozycję zakładania kilka warstw ? Nie chodzi tutaj o zakładanie sweterka na koszulę, ale na przykład o zakładanie puchowej kurtki na płaszcz. Ciekawe połączenie?
Kowbojski styl, koszule western, wzory zwierzęce, skórzane sukienki, odcienie brązów, logomania, legginsy, metaliczna barwy i peleryny - nie brzmi to intrygująco? Słuchajcie, podążanie za trendami to przede wszystkim inspirowanie się nimi. Nie sztuką jest odwzorować co do ostatniej nitki stylizację z manekina. Sztuką jest znaleźć coś w tym dla siebie, dopasować do swojej figury i czuć się przy tym pewnie.
Asia.
Bardzo inspirujący artykuł. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń