08:04:00

Ostatnie dni w ciąży?

Ostatnie dni w ciąży?
 

Październik to miesiąc, który był przeze mnie pięknie zaplanowany, ułożony niemalże od A do Z, bo przecież cóż może się zdarzyć? Oczywiście w planach poród gdzieś zamieściłam. Z tyłu głowy ciągle miałam zapaloną lampkę, że w każdej chwili już może się to zacząć, jednakże nie sądziłam, że dostanę na punkcie tego wydarzenia aż takiego bzika. Dosłownie. Chyba nie da się urodzić i nie zwariować, prawda? 

03:15:00

Czy blogi to już przeżytek?

Czy blogi to już przeżytek?
Siedzę właśnie przed komputerem i piję kawę. Zdaję sobie sprawę, że dosłownie kilka tygodni temu dodawałam dokładnie podobny wpis odnośnie tego o czym będę pisać we wrześniu, a właściwie o czym wy będziecie czytać. Wbrew pozorom najchętniej czytanym tekstem był ten, który dotyczył mojej ciąży. Sama się rozczulam jak wchodzę i przeglądam o czym tam opowiadałam. Myślę nawet nad tym czy nie wydrukować sobie fragmentów z tego wpisu i nie wkleić na pamiątkę do albumu małej. Kto wie, być może kiedyś ten tekst zniknie w czeluściach internetu albo sama pod wpływem chwili go usunę a później będę żałować, bo pamięć ludzka płata figle a tam mam wszystko ładnie ujęte. Kolekcjonowanie wspomnień to chyba najpiękniejsza rzecz na świecie!
Copyright © 2016 Neoabiturientka , Blogger