03:57:00

10 rzeczy,o które warto zadbać o poranku.


Poranki na pierwszy rzut oka nie sprawiają uśmiechu na Naszej twarzy. Są zazwyczaj zaganiane, pełne harmideru i chaosu obecnego nie tylko na Naszej głowie, ale i w Naszej psychice. "Tak-myślisz sobie-jak mam mieć dobry dzień skoro już sam start jest beznadziejny". Jeśli ta myśl towarzyszy Ci niemalże każdego dnia to jest to znak, że coś ewidentnie jest nie tak. Podobno ludzie dzielą się na poranne ptaszki i nocne marki. Jednakże nie do końca możemy z tym podziałem dobrowolnie się utożsamiać, skoro nad Nami ciąży widmo pracy czy szkoły, czy nowo narodzonego potomka rodziny, który nie do końca jest świadomy, że płacz o czwartej nad ranem to nie jest dobry pomysł dla świeżo upieczonych rodziców. Nasze życie ustalają Nasze obowiązki. Wstajemy wcześnie rano w większości przypadków dlatego, że coś Nas do tego zmusza. Jakiś obowiązek na Nas spoczywa i trzeba choćby o tej 5 rano stawić mu czoła. Jednakże, nie tak straszny diabeł jak go malują. Na wszystko można znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie. Nawet na PRZYJEMNE PORANKI!


1. Nie włączaj drzemki! 
To nigdy nie wróży niczego dobrego. Weźmy to na logikę. Już przecież się obudziłeś a dziesięć minut dłuższego leżenia w łóżku nie sprawią, że nagle wstaniesz niczym nowo narodzony. TYLKO 10 MINUT DRZEMKI TO 1O MINUT MNIEJ NA ZROBIENIE CZEGOŚ DLA SIEBIE. Jeśli naprawdę masz niesamowitą ochotę, aby te 10 minut spędzić jeszcze w cieplutkim łóżeczku to podnieś się, usiądź i spokojnie pooddychaj dla obudzenia ciała. 

2.Pościel łóżko.
Jeśli nie dzielisz swojego łóżka z partnerem,który wstaje później od Ciebie z jakiś przyczyn to jest to nieodłączny element każdego poranka. Punkt, którego nie możesz pominąć, a który może być pierwszą poważną czynnością danego dnia. Pościelenie łózka, jest równoznaczne z faktem, że już do niego nie wrócisz, a przynajmniej nie tak szybko. Łóżko również w znacznej części skrada przestrzeń pokoju, dlatego też porządek 'na nim' zapewni Ci wizualnie i nieco psychicznie świadomość, że jest w miarę 'czysto'. 

3. Zadbaj o swoją jamę ustną,twarz i ciało.
Nie jestem osobiście fanką porannych pryszniców. Wolę zdecydowanie wziąć sobie relaksującą kąpiel wieczorem i wtedy zadbać o siebie w 100% a rano po prostu się odświeżyć i obudzić. Akcent kładę jednak na zęby i twarz. O to elementy swojego ciała dbam o każdej porze dnia. Rano uwielbiam najpierw otulić twarz ciepłą wodą i umyć antybakteryjnym preparatem, a później musnąć czymś zimnym i nałożyć krem. Czuję się wtedy zadbana, odświeżona a przede wszystkim obudzona. Niezwykle kojące jest uczucie, kiedy ma się na twarzy lekką, świeżą i pachnącą warstwę jakiegoś specyfiku. 

4. Czas na wodę.
Nie da się ukryć, że ta cudowna i przyjemna noc niezwykle Nas odwadnia. W ciągu dnia potrafimy łykać parę kropli co godzinę, a w nocy mamy jakąś 6 godzinną przerwę od tej czynności. Dlatego ważne jest odpowiednie nawodnienie. Rano, zanim przejdziemy do parzenia kawy czy herbaty najlepiej zacząć dzień od szklanki wody z cytryną, imbirem czy choćby z miodem. Nasze jelita, skóra i w ogóle organizm bardzo Nam za to podziękują. 

5. Przewietrz pokój.
Może to drastyczne rozwiązanie, ale na pewno skuteczne jeśli chodzi o postawienie Nas na nogi. Poza tym trochę świeżego powietrza naprawdę może być przyjemne, szczególnie poranna, chłodna bryza. 

6. Poranna gimnastyka.
Taka niewinna a potrafi zdziałać cuda. Warto poświęcić parę chwil dla swojego ciała. Najlepiej jest dzień wcześniej przemyśleć sobie i ułożyć w głowie taki mały 'trening', żeby o poranku móc wcielić go w życie. Osobiście lubię wykonać parę ćwiczeń na macie. Troszkę oddechów na start, porozciągać podstawowe partie mięśni i rozruszać stawy. Nic wielkiego, a również daje kopa. I sprawia jakoś, że dzień staje się lepszy. 

7.Przyłóż się do makijażu.
Oczywiście punkt bardziej przeznaczony dla kobiet. Robienie makijażu w biegu nie jest dla żadnej z Nas przyjemnością. Takie poranne,nawet banalne zastanowienie się nad kolorem szminki i przyłożenie się do nałożenia podkładu dodaje Nam pewności siebie i umila Nam dzień. Nie da się ukryć, że dzięki temu czujemy się zadbane i jest to w jakiś sposób relaksujące. 

8. Medytacja. 
Właściwie to nie wiedziałam jak inaczej zatytułować ten punkt, chodzi o to aby poświęcić troszkę czasu dla siebie. Zatrzymać się na chwilę. Stanąć przed oknem z kubkiem gorącej kawy, pooddychać spokojnie i z dystansem spojrzeć na to co jest za oknem. Dać uciec myślom w kierunku jakiejś optymistycznej wizji. Pomyśleć, ale nie o problemach, bo na to przyjdzie jeszcze czas.

9. Posłuchaj ulubionej muzyki i zjedz porządne śniadanie. 
Co prawda włączenie muzyki na pełnym basie o 6 rano nie jest odpowiednim rozwiązaniem, ale ledwo słyszalne włączenie jej przez słuchawki jest już do zrobienia. Daj sobie chwilę chociaż tej małej rozrywki rano na przykład podczas przygotowywania śniadania. 
Rozluźnia i jeszcze bardziej rozbudza.

10. Przejrzyj plan dnia i zacznij go realizować!
To jest ten moment, kiedy powinieneś być już w pełni gotowy, przygotowany na to, co czeka Cię tego dnia.Śmiało weź życie za rogi i zacznij spełniać to, co dzisiaj jest dla Ciebie priorytetem. 

Właściwie cały ten wpis to taka moja mała poranna rutyna .Rzeczy, które motywują mnie do działania i sprawiają, że najprościej w świecie mi się 'chce'. Po takim poranku czuję, że jeszcze niczego nie zaniedbałam i nie zawaliłam, a dobry start zawsze podnosi na duchu. Pamiętaj, że musisz znaleźć dla siebie takie rozwiązanie, ażeby jego zastosowanie miało swoje dobre skutki. Nie zaniedbuj poranków! Spraw, ażeby były częścią dnia o której nie będziesz chciał szybko zapomnieć i do której będziesz chciał szybko wracać. 

Asia. 




1 komentarz:

  1. Przede wszystkim dla nie porządne śniadanie - inaczej cały dzień chodzę głodna i zła :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Neoabiturientka , Blogger