10:15:00

Jedna rzecz, której nauczyłam się do ukończenia 22. roku życia.

Jedna rzecz, której nauczyłam się do ukończenia 22. roku życia.

Wpis na moje 22. urodziny jest dla mnie szczególny. Pozornie nic nie znacząca data, która sprawia, że człowiek jednak na moment się zatrzymuje by pomyśleć. Życie nie powinno biec od urodzin do urodzin, ale miło jest tak stanąć i zastanowić się, co pięknego zdarzyło się u mnie od 26. września 2018 roku do 26. września roku 2019. Tak, pięknego. Bo urodziny są po to, aby myśleć o tym co szczęśliwe i dobre.

Dokładnie rok temu pisałam o 21 rzeczach, które udało mi się osiągnąć do 21. urodzin. Skoro obchodzę dzisiaj dokładnie o roczek więcej to powinnam dodać jedną rzecz do tej listy. Wbrew pozorom jest taka jedna, której nauczyłam się i doświadczyłam właśnie podczas ostatnich dwunastu miesięcy.

Nauczyłam się, że każdą trudną sytuację, każdą przeszkodę i każdą kłodę położoną pod nogi przez innych da się pokonać. Da się. Koniec, kropka.
Umiejętnością, która mi w tym pomogła była chęć pytania i proszenia o pomoc, przyjmowanie wsparcia i traktowanie ludzi z szacunkiem, wbrew wszystkiemu.

Znacie te proste 6 zasad, które sprawiają że każdy dzień jest wyjątkowo udany?

Ciesz się małymi rzeczami.
Rób co cię uszczęśliwia.
Nie bój się śmiać.
Tańcz, niech wszyscy patrzą.
Kochaj, bo miłość uskrzydla.
Żyj tak, aby niczego nie żałować.

Dzisiaj jest krótko i konkretnie. Z tym jednym ważnym przekazem - rób co cię uszczęśliwia, tak żebyś jak ja mógł wpisać co rok to jedno, dobre wspomnienie, tę jedną nabytą umiejętność do listy, której bilans zobaczysz pod sam koniec życia. Pomimo, że to moje urodziny to ja życzę wam i sobie, aby nasze listy były jak najdłuższe i jak najbardziej wartościowe.

Asia. 

03:05:00

Dlaczego czujemy tak a nie inaczej?

Dlaczego czujemy tak a nie inaczej?

Śmieszne sobie zajęcie w sobotni poranek znalazłam. Polega ono na tym, że przeglądam strony, które poruszają zagadnienia dotyczące psychiki ludzkiej i uczuć, do których jest zdolny człowiek. Najbardziej, o dziwo, zaciekawiły mnie te, które mają negatywny wydźwięk. Okazało się, że wiele pojęć używam błędnie wymiennie albo nawet w złym znaczeniu. Nie raz słyszałam, że bardzo ważne jest, aby umieć nazwać swoje uczucia, bo tylko wtedy człowiek ma możliwość zmierzyć się z nimi. Tymczasem ja ... momentami nazywałam je źle a przecież nie da się walczyć z wrogiem, którego się nie zna.

Miałam świadomość, że istnieje coś takiego jak emocja i uczucie, i że są to dwa różne pojęcia. Emocje służą do oceny danego zjawiska, uczucia natomiast są już bardziej złożone. Emocje - przystosowują do przeżycia. Uczucia - są związane z życiem samym w sobie. Emocje są podobnie ukazywane a uczucia podlegają większemu zróżnicowaniu w zależności np. od kultury w której żyjemy - różnie możemy okazywać przykładowo miłość.

Wcale nie tak dawno temu żył pewien holenderski psycholog Nico Henri Frijda. Nie mówi się o nim za dużo, szczególnie jeśli chodzi o polską kulturę, jednakże  był szczególnie znany w Amsterdamie, gdzie był profesorem na Uniwersytecie. Swoje życie, cały dorobek naukowy oparł na badaniach poświęconych ludzkim emocjom. Nawet swoją pracę magisterską koncentrował na tematyce mimiki ludzkiej twarzy.  Najbardziej w psychologii jednak zapisały się Prawa emocji, które zbadał i opisał w formie kilku punktów. Czytając je mam wrażenie, jakby ktoś usiadł obok mnie i tłumaczył mi przyczyny, dlaczego coś czuję tak a nie inaczej, dlaczego chcę postąpić tak a nie inaczej. Jak wielki jest ludzki umysł, że potrafi to ogarnąć? Nie chcę się rozpisywać na temat każdego z prawa. Zostawię je tutaj w formie takiego mini dekalogu a odniosę się tylko do tych, które najwięcej rzeczy potrafiły mi wytłumaczyć.


1. Prawo znaczenia sytuacyjnego "konstytucja emocji".
2. Prawo zaangażowania.
3. Prawo bezpośrednio spostrzeganej rzeczywistości.
4. Prawo zmiany przyzwyczajenia i odczuwania porównawczego.
5. Prawo hedonistycznej asymetrii.
6. Prawo zachowania emocjonalnego momentu.
7. Prawo zamknięcia się w sobie.
8. Prawo zważania na konsekwencje.
9. Prawo minimalnego obciążenia.
10. Prawo maksymalnego zysku.

"Przykazanie" numer 6 wytłumaczyło mi dlaczego czasem jednorazowa rzecz, która wydarzyła się w przeszłości jest w stanie za każdym razem, gdy sobie ją przypominamyu albo gdy wydarzy się ponownie, wywołać tak samo silne poczucie przykładowo gniewu. W naszej pamięci zostają ślady, dlatego właśnie kolejne doświadczenia potrafią dokładnie odwzorować ten sam model zachowań. Emocje związane z daną sytuacją będą jej towarzyszyły aż do momentu, gdy rozwiążemy dany problem w takis posób, aby można było dane zjawisko ocenić pozytywnie. Gdzieś jednak ma podstawy stwierdzenie, że aby rozwiązać problem, trzeba dojść do jego źródła.

"Przykazanie" numer 5. Czym jest hedonizm? Jest poczuciem, że rozkosz to najwyższe dobro i cel życia. Przyjemność chcielibyśmy odczuwać równie intensywnie przy każdej sprzyjającej ku temu okazji. Dlaczego tak nie jest? Tu wkracza druga część prawa - asymetria. Punkt ten tłumaczy tyle, że niestety, ale do pozytywnych emocji przyzwyczajamy się dużo łatwiej i za każdym razem odczuwamy je mniej intensywnie.

To niesamowite jak na podstawie własnych doświadczeń, przeżyć można dojść do wbrew pozorom trudnych wniosków. Wiecie w czym ta cała gadka pomaga? W zrozumieniu, że niektóre nasze absurdalne stany są zgodne  z naturą i służą czemuś wyższemu. Ileż to razy sprzeczne emocje powodują, że czujemy rozczarowanie rano a wieczorem już totalną bezsilność? Ile razy słyszało się powiedzenie, że ci co milczą skrywają w sobie najwięcej?
Nic co ludzkie, nie powinno być nam obce. Takie przesłanie na dziś.

Asia.

03:20:00

Rytuały ciężarówki. Jak czuć się pięknie w ciąży?

Rytuały ciężarówki. Jak czuć się pięknie w ciąży?

Pamiętam jak na początku "ciążowej" drogi zaczęłam zastanawiać się nad tym, co od teraz będę musiała zmienić w swoim życiu. Zaczęło się od tego, że wyszukiwałam listy zakazanych produktów w tym czasie oraz tych, które warto ograniczyć. Niestety...ciążowe mdłości nie sprzyjały w jak najlepszym, zdrowym prowadzeniu się. Niektóre dni ograniczały się do przyjmowania tylko i wyłącznie bułki z serem i wmuszaniu w siebie owocowych herbat - swoją drogą podobno ciepłe napoje zmniejszają chęć wymiotów (patent od pani położnej). Momentami czułam się jak wrak człowieka i zastanawiałam się skąd te niektóre ciężarówki, bo tak mamy w zwyczaju się nazywać, mają tak piękne zdjęcia i tak cudownie wyglądają?

11:36:00

Jesienne porządki w głowie.

Jesienne porządki w głowie.
 Długo zastanawiałam się jaki poruszyć temat, który byłby nawiązaniem do miesiąca, który obecnie trwa. Wrzesień kojarzy się przede wszystkim z rozpoczęciem roku szkolnego, ze zmianą garderoby i ze zmianą myślenia. Kluczowe tutaj jest zrozumienie jak ważne jest dbanie o nasz komfort i nasze zdrowie psychiczne. Wydaje się, że w ciągu dnia mamy ważniejsze rzeczy do roboty aniżeli bezsensowne tracenie czasu na jakieś tam rozmyślania. Bezsensowne? - to skąd te ciągłe wiadomości podawane w telewizji odnośnie rosnącej liczby samobójstw? Skąd depresja w tak młodym wieku szkolnym? I skąd uczucia sfrustrowania, gniewu, złości i smutku, które częściej bądź rzadziej dotykają każdego z nas?

09:00:00

9 miesięcy jak jeden dzień. | Wspomnienia z czasów ciąży cz. II

9 miesięcy jak jeden dzień. | Wspomnienia z czasów ciąży cz. II

Przyszedł czas na dalsze opowiastki, która mają na celu podsumować całą tę długą drogę ciąży. Dzisiaj część druga i ostatnia jeśli chodzi o wspomnienia. Mimo wszystko już teraz zapraszam was na kolejne treści w tych kategoriach, choć już krótsze i bardziej 'merytoryczne'. Dzisiaj jeszcze tekst do porannej kawy. Wspominam zatem dalej!

08:43:00

9 miesięcy jak jeden dzień. | Wspomnienia z czasów ciąży cz. I

9 miesięcy jak jeden dzień. | Wspomnienia z czasów ciąży cz. I

Zależało mi, aby ten wpis ukazał się jeszcze przed rozwiązaniem. Mam świadomość, że kiedy ono nastąpi to rzut hormonów będzie tak duży, że różne rzeczy mogą wtedy przychodzić do głowy a chciałam, aby emocje, które chcę przekazać były jak najbardziej autentyczne, pisane w spokoju a nie pod wpływem chwili. No i udało się! Jestem tu i opowiem wam o najdziwniejszym, najszczęśliwszym i najtrudniejszym czasie w życiu kobiety. Przynajmniej na ten moment.

08:00:00

O czym poczytasz we wrześniu na blogu?

O czym poczytasz we wrześniu na blogu?

Wrzesień jest jednym z moich ulubionych miesięcy i nie tylko dlatego, że obchodzę w nim urodziny. Lubię ten miesiąc dlatego, że jest okresem przejściowym pomiędzy słonecznym i gorącym latem a bardziej stonowaną i chłodniejszą jesienią. Powoli wyrównuje się temperatura i zmienia się tempo życia. W znacznej mierze związane jest to z rozpoczynającym się rokiem szkolnym i lada moment rozpoczynającym się rokiem akademickim, ale również z psychiczną zmianą sposobu myślenia, który często jest powodowany tzw. jesienną depresją. Jednakże...do rzeczy, bo dzisiaj jeszcze nie wkraczam w tę tematykę.

Copyright © 2016 Neoabiturientka , Blogger